Zastanawialiście
się kiedyś dlaczego tak wiele firm czy organizacji męczy Was
różnorakimi programami lojalnościowymi? Z pewnością! Ja też
jestem jedną z Was. Problem tylko polega na tym, że zastanowienie
budzą te programy, które najczęściej są kiepsko zrobione i na
zasadzie „męczenia” właśnie próbują nas nakłonić do
pewnych działań. Okazuje się, że poza nimi, podlegamy jeszcze co
najmniej kilkunastu innym podobnym działaniom, na które nie
zwracamy uwagi właśnie dlatego, że działają na nas właściwie,
czyli poza naszą świadomością. Straszne? Choć nie tak bardzo gdy
dowiedzieć się jak to działa i na czym polega.
Książka
Pawła Tkaczyka to nie tylko zdemaskowanie mechanizmów, którym
podlegamy na wielu poziomach naszego życia, to przede wszystkim
wiele cennych porad na to, jak wykorzystać te mechanizmy do
osiągania własnych celów. I wcale nie muszą to być działania
marketingowe na wielką skalę. Przykład Radka, który schudł
dzięki grze, w którą świadomie sam się wmanewrował, doskonale
obrazuje, że wiele własnych słabości i barier możemy pokonać
zamieniając je w grę, którą zagramy z własnym życiem. Mamy tu
wiele przykładów tytułowej grywalizacji w każdym aspekcie naszego
życia. Okazuje się, że to jaką kawę i gdzie pijemy, może być
efektem gry, w którą nieświadomie gramy. To w jaki sposób działa
firma, w której pracujemy, to na jakiej podstawie decydujemy się na
zakup jednych, a odrzucenie innych produktów – to wszystko mogą
być efekty gry, w którą wciągają nas wielkie firmy i koncerny. A
my chętnie dajemy się w to wciągnąć! Co więcej, po
uświadomieniu sobie tego, że gramy, wcale nie czujemy się oszukani
czy bezczelnie wmanewrowani – jesteśmy pod wrażeniem i czujemy
dodatkowy szacunek do tych, którzy zrobili to tak dobrze!
Jednym
z elementów, dzięki którym określam jakąś książkę jako cenną
i dobrą jest to, że proponuje mi ona kilka innych książek, które
bezzwłocznie muszę odnotować i mam ochotę natychmiast po nie
sięgnąć. Paweł Tkaczyk proponuje kilka takich książek, które
nie tylko doskonale przekonują nas do jego racji, ale także dzięki
jego barwnej rekomendacji, uważamy że to pozycje, które trzeba
przeczytać.
Książka
jest szalenie ciekawie napisana, przeczytałam ją z zapartym tchem w
kilka godzin i bawiłam się doskonale, jak przy świetnej powieści!
Język autora ujmuje swoją prostotą i barwnością jednocześnie.
Naprawdę dobrze się to czyta! Serdecznie polecam wszystkim, którzy
lubą odkrywać świat wokół siebie i mechanizmy, którym
podlegają. Jest to ponadto doskonała pozycja dl ludzi, którzy
dopiero zaczynają albo chcą rozkręcić istniejący już biznes –
wiele rozwiązań jest tak prostych, że aż nieoczywistych i przez
to genialnych. Mnogość przykładów, dowodów i eksperymentów,
jakie przytacza autor, sprawia, że książka może stać się
„bliska” każdemu.
Dziękuję
Mateuszowi, który uświadomił mi, że istnieje coś takiego jak
gamification, a Grzegorzowi
dziękuję za to, że spełnił moją chwilową fanaberię i w ramach
prezentu urodzinowego kupił mi tę książkę! Dzięki Tobie fanaberia przekształciła się w prawdziwą inspirację i motywację do działania :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz