15 maja 2016

Ósme życie

Ósme życie Nino Haratischwili

Przyśniło mi się dziś w nocy, że zaczyna się wojna, a ja wraz z moim ukochanym biegamy po Krakowie i szukamy wolnych miejsc do ewakuacji. Biegaliśmy od punktu do punku, ale wszystkie transporty już odjechały albo były przepełnione…

            Nie wiem czy też tak macie, ale książki, które mocno działają mi na emocje i wyobraźnię, zawsze sprawiają, że śnią mi się dziwne rzeczy związane z realiami, o których czytałam. Tak właśnie jest w przypadku książki Ósme życie, którą skończyłam czytać dziś około 2:00 w nocy. Zupełnie nie mogłam się oderwać
póki nie dobrnęłam do ostatniej strony. To, że książka jest niezwykle uzależniająca świadcz fakt, że wczoraj zadzwoniła do mnie moja mama zaniepokojona tym, że dawno nie dawałam znaku życia, a zazwyczaj, wręcz rytualnie, dzwoniłam do niej gdy tylko po pracy wsiadałam do autobusu. Przy Ósmym życiu zwyczaje poszły w odstawkę. Co więcej, specjalnie chodziłam na autobus, który jeździ dłuższą trasą, żeby dłużej móc czytać! Tę książkę nawet przyjemnie się trzyma! Poważnie, jest bardzo miła w dotyku. Myślę, że czujecie się przekonani, że książka naprawdę wciąga ;)

            A o czym dokładnie jest to „cudo”? Wprowadzeniem jest niejako koniec historii, ale bardzo enigmatyczny, zachęcający by doczekać rozwinięcia. Jest to historia rodzinna dedykowana Brilce, a snuta przez jej ciotkę, która czuje się w obowiązku przekazać siostrzenicy wszystko, co wie o minionych pokoleniach, które swoim życiem, okolicznościami i splotami zdarzeń w jakich przyszło im wziąć udział, sprawiły, że Brilka jest tam, gdzie jest i podjęła takie a nie inne decyzje. Historia zaczyna się na początku XX wieku w Gruzji. Narratorka zaczyna od życia swego prapradziadka, fabrykanta czekolady, który jeden ze swoich przepisów dopracował do magicznej perfekcji i uczynił z niego specyfik o niezwykłych właściwościach, ale nie wiedział, że dla niektórych okaże się on spełnieniem najskrytszych pragnień i drogą prowadzącą do nieuchronnej zguby jednocześnie. Gorąca czekolada, bo o nią tu chodzi, staje się nieodłącznym elementem wszystkich ważnych chwil w życiu bohaterów – tych tragicznych i tych pięknych.

Wszystko dzieje się na tle ważnych wydarzeń historycznych – od I wojny światowej, przez rewolucje październikową, do II wojny światowej – które bardzo rzeczowo i umiejętnie wkomponowane są w historię, co więcej, to historia zdaje się być najważniejszym bohaterem, który steruje losami rodziny Laszi. Postaci opisane są niezwykle plastycznie, a ich charaktery skonstruowane są tak, że nie jesteśmy w stanie jednoznacznie ich ani potępiać, ani zgodzić z ich decyzjami. Okazuje się, że bezlitosny czas postawi każdego z bohaterów przed własnym konfliktem tragicznym, z którego nie będzie dobrego wyjścia, za to każda powzięta decyzja będzie się wiązała z niezwykle poważnymi konsekwencjami.

Powieść jest szalenie sensualna – zapachy, smaki, barwy, uczucia w ogromnych dawkach!

Ze zniecierpliwieniem wypatruję zapowiedzi II tomu. Jak przypuszczam, ostatniego, bo jeśli „ósmym życiem” ma być Brilka, a pierwszy tom podzielony jest na cztery części (Stazja, Kristine, Kostia, Kitty), to inaczej być nie może ;)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 MistressExclamation
Designed By Blokotek