15 marca 2015

Pod Mocnym Aniołem - książka a film



Na temat Pod Mocnym Aniołem - porównania książki i filmu – bardzo krótko. Książka podobała mi się dużo bardziej niż film! Nie umniejszając talentu Roberta Więckowskiego i genialnego odegrania roli, którą przypisał mu świetny Wojciech Smarzowski, ja na miejscu Jerzego Pilcha chyba bym się obraziła.
A przynajmniej czuła pewien niesmak i niewłaściwe,zbyt dosłowne odczytanie książki.
Można przypuszczać, że Jerzy, który jest bohaterem książki, to alter ego samego autora (sam Pilch nigdy zresztą nie ukrywał, że jego książki są silnie autobiograficzne), tym bardziej bohater filmowy wydaje mi się nieco przerysowany. Film to, jak dla mnie, jedynie studium alkoholizmu – butelki, klęcie i rzygi ścielące się gęsto. Nie tak to sobie wyobrażałam czytając książkę. Nie zrozumiałam jej jako tak naturalistycznego studium przypadku alkoholika-żula, książka Jerzego Pilcha była dla mnie, jeśli rozpatrywać to w tych kategoriach, studium przypadku alkoholika-intelektualisty, który pokazuje, że doświadczenie alkoholowe, które pozwala żyć w niejako równoległej rzeczywistości, to jednak tylko życie obok prawdziwego życia.
Wydaje mi się, że to w dużej mierze jednak źle dobrany aktor, bo z całym szacunkiem dla pana Roberta, ale jakoś nie umiem wyobrazić go sobie (po Panu Dywaniku, czy Lechu Wałęsie) jako inteligenta z bardzo elitarnego krakowskiego środowiska literatów. Filmowa postać Jerzego jest groteskowa, trochę jakby klasyczny żul spod monopolowego wyuczył się kilku skomplikowanych słów i cytował je w losowych sytuacjach. W książce była to metafizyczna gra, jakby alkohol był metodą wyzwalania umysłu, nad którą bohater przestał panować. Pominę sceny erotyczne, które w tej produkcji przybrały formę komercyjnego „pieprzenia się”.
Oczywiści adaptacja rządzi się swoimi prawami, niemniej jednak ta wydaje mi się być nie do końca udana.  Co ciekawe warto zaznaczyć, że w tym miejscu nie zgadzam się nawet z samym Jerzym Pilchem, który adaptacją Smarzowskiego był szczerze zachwycony! Na szczęście prywatny odbiór każdego czytelnika także rządzi się własnymi prawami – ja przedstawiłam swój.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 MistressExclamation
Designed By Blokotek